Rozładowany akumulator to sytuacja, z którą chyba każdy miał kiedyś do czynienia. Problem narasta zwłaszcza zimą – niskie temperatury i wilgoć nie sprzyjają samochodowym częściom. Dlatego, jeśli ktoś nie ma możliwości trzymania samochodu w suchym garażu, powinien wiedzieć, jak sobie radzić w sytuacjach awaryjnych.
Czy to na pewno akumulator?
Przyczyn, dla których samochód nie chce odpalić, może być wiele. Rozładowany akumulator, brak paliwa, czy innego rodzaju usterka – dobrze wiedzieć, jak je rozpoznać. Jeśli po przekręceniu kluczyka w stacyjce nie zapali się żadna kontrolka lub świecą się one słabo i wkrótce gasną, w 99% sytuacji jest to wina akumulatora.
Jak uruchomić samochód?
Jeśli akumulator jest całkowicie rozładowany, można próbować odpalić go na dwa sposoby:
- Metodą naszych dziadków – na pych,
- Bezpieczniej i nowocześniej – za pomocą kabli rozruchowych.
Kable rozruchowe to akcesoria, które warto mieć w swoim samochodzie zawsze. Zwłaszcza jeśli nie ma się wykupionej opcji assistance oraz samochód nie należy do najmłodszych. Do samochodu osobowego najlepiej sprawdzą się kable o przekroju 16 mm2. Jeśli będą cieńsze, istnieje ryzyko ich przegrzania, a nawet stopienia.
Odpalając samochód za pomocą kabli, konieczne jest inne źródło prądu, czyli najczęściej inny samochód. Powinien on stać na tyle blisko, by można było swobodnie połączyć auta ze sobą. Warto też sprawdzić, czy z akumulatora nie uciekają elektrolity. Jeśli tak jest, ładowanie nie ma sensu, a nawet może okazać się niebezpieczne.
Jak podpiąć kable rozruchowe do akumulatora?
Kable rozruchowe można kupić w każdym sklepie z akcesoriami samochodowymi, a także w wielu marketach. Do wyboru mamy kable o różnych natężeniach (np. 600 lub 900A). Profesjonalne kable mają zaciski wykonane z miedzi, nakładki z tworzywa zabezpieczające przed zwarciem „+” „-”. Niezwykle ważna jest też ich izolacja.
Końcówki kabli oznaczone są dwoma kolorami: czarnym i czerwonym. Czerwony podpinany jest pod klemę dodatnią, czarny pod ujemną. Duże znacznie ma również kolejność podpinania kabli – końcówkę czerwoną podłącza się najpierw do pojazdu, w którym akumulator jest sprawny, dopiero potem należy podpiąć kabel do klemy rozładowanego akumulatora.
Trzeba również pamiętać, że przewód czarny nie jest podpinany pod klemę akumulatora, a pod znajdujące się obok uziemienie lub pod łapę silnika. Po połączeniu samochodów ze sobą należy odpalić silnik w sprawnym aucie. Ładowanie powinno trwać minimum 20 minut.
Co jeśli nie kable?
Jeśli nie ma możliwości skorzystania z opcji podłączenia samochodu kablami do drugiego auta, można wymontować akumulator i podpiąć go pod prostownik. W tym wypadku należy pamiętać o tym, by pokrętło regulacji było ustawione na odpowiednią moc. Jak ją sprawdzić? Na rozpisce znajdującej się na prostowniku lub w instrukcji obsługi albo za pomocą specjalnego testera.
